Nie ma co ukrywać — prąd jest zasobem, którego cena niekiedy wprost zwala z nóg. Właśnie z tego względu przedsiębiorcy tak bardzo dbają o to, by zminimalizować straty. W jaki sposób? Z jednej strony chodzi o dbanie o tak relatywnie nieistotne kwestie, jak wyłączanie nieużywanych w danej chwili urządzeń czy — w przypadku korzystania z generatorów — idealne dopasowanie mocy do zapotrzebowania na energię. A czy trzeba w ogóle decydować się wyłącznie na jedną prądnicę o danej mocy? Nie do końca, bo przecież nie wiadomo, czy popyt na zasilanie nie wzrośnie lub nie zmaleje! Doskonale zdając sobie z tego sprawę, mamy dobre rozwiązanie, a jest to synchronizacja agregatów prądotwórczych, którą jesteśmy gotowi wykonać specjalnie dla Was!
Na czym polega synchronizacja agregatów?
Techniczne kwestie prawie zawsze najłatwiej jest przedstawić na hipotetycznym przykładzie w praktyce, a więc spróbujmy się taką alternatywną rzeczywistością posłużyć także i w tym przypadku. Zakładając, że zapotrzebowanie firmy „x” na czynną energię wynosi 400 kW, warto postawić na sprzęt o nieco większej mocy. Co wybrać? Na przykład 420 bądź 440 kW mocy. Czy jednak to zawsze dobre rozwiązanie? A co, gdy zapotrzebowanie wzrośnie lub wręcz przeciwnie — zmaleje? W obu przypadkach trzeba liczyć się ze stratami, ale… czy na pewno? Absolutnie nie, jeśli tylko zastosujecie synchronizację dwóch agregatów prądotwórczych albo ich większej ilości.
Takie rozwiązanie to nic innego jak praca równoległa agregatów prądotwórczych. Przykładowo, wcześniej wspomniana firma może zdecydować się na 3 prądnice o mocy 600 kW. Dzięki temu w momencie, gdy zapotrzebowanie będzie sięgać w dalszym ciągu 400 kW, jedno z urządzeń można po prostu wyłączyć. W ten sposób uzyska się ograniczenie niepotrzebnego działania sprzętu i nie doprowadzi się do spowodowania strat. Co w ogóle ma się głównie na myśli, mówiąc o stratach w przypadku prądnic? Najczęściej pobierane przez nie paliwo. A co, gdy popyt na energię wzrośnie? Wtedy wystarczy uruchomić 3 generator i… to w zasadzie tyle.
Synchronizacja agregatu prądotwórczego z siecią — kiedy się przyda?
Czy synchronizacja agregatu z siecią różni się w jakiś sposób od połączenia dwóch prądnic równolegle? Jak się okazuje — tak. Takie rozwiązanie jest możliwe praktycznie tylko wtedy, gdy nieopodal miejsca, w którym potrzeba zasilania, znajduje się główny generator podłączony do sieci energetycznej. A co to da w praktyce? Agregat prądotwórczy będzie stanowić swego rodzaju doładowanie, jeżeli zapotrzebowanie na prąd jest wyższe aniżeli to, jakie jest w stanie wytworzyć generator podłączony do wcześniej wspomnianej sieci. Zasada działania jest w praktyce taka sama jak w elektrowniach, a więc ważna okazuje się prędkość wirowania faz, do której należy dostosować prędkość obrotową silnika. Niezbędna jest także precyzyjna regulacja całego urządzenia.
Jeżeli stawiacie na maksymalną efektywność w swoim przedsiębiorstwie, dzięki czemu unikniecie strat związanych z zapotrzebowaniem na energię, synchronizacja agregatów będzie strzałem w dziesiątkę. Nadwyżkę energii ograniczycie, a z drugiej strony unikniecie również jej niedoboru. Jesteście zainteresowani takim rozwiązaniem? Jeżeli tak — zachęcamy Was do kontaktu. Gwarantujemy, że przeprowadzimy niezbędne prace dostosowane do Waszych potrzeb — drobiazgowo i porządnie. Dzięki temu nie ma mowy o stratach. Mało tego — możecie liczyć praktycznie na same zyski! Macie wątpliwości, jaki jest sposób działania tego rozwiązania? A może macie jeszcze inne pytania? W każdym przypadku możecie liczyć na naszą pomoc!